W środę głośno zrobiło się na temat wpisu na Twitterze Mikela Campsa, który stwierdził, że Viniciusowi Juniorowi "należy się spoliczkowanie". Wpis został co prawda usunięty, ale wywołał burzę w hiszpańskich mediach. Do zachowania członka zarządu Barcelony odniósł się inny klubowy działacz. – To był niefortunny tweet. Vini, jeśli mnie słyszysz, to się nie powtórzy – powiedział Rafa Yuste, wiceprezes katalońskiego klubu.